Podobno przyszło na świat dziecko, któremu nie wpisano do metryki jego płci. Rzekomo godzi to jego godności i ma jeszcze inne uzasadnienia, których ja osobiście nie ogarniam.
To zdarzenie natchnęło mnie jednak do przemyśleń. Bo skoro można uznać prawnie, że nie masz płci, co jeszcze można ludziom wmówić.